Kietna Qu'Tak - 2008-07-03 12:45:23

Razem z Stokrand chyba przestaniemy grac. Ostatnio mniej gralismy, a moze i w ogole przestaniemy grac. Po prostu zauwazylismy, ze troszke za duzo czasu spedzalismy przy tego typu gierkach, a przeciez moglismy robic cos innego. Analizujac zasady gry, to Wild Guns (i wszystkie webowki) sa dobre dla osob, ktore maja troche... monotonii w zyciu :P Czytaj: chodza codziennie do pracy i tam sie nudza hehehe Tez pracujemy, ale nie zawsze mamy czas na granie (no dobra ja moglbym, bo pracuje na razie w domu :p ale za duzo czasu mi to zabiera).

Nie wiem jak Stokrand, ale mysle, ze w naszym soju sa jeszcze osoby, ktore chca grac. Jezeli nie chcecie odchodzic z soja to moze... po prostu przekazac komus uprawnienia i dowodctwo. Nie wiem co na to stokrand, ale ja mialbym ochote troszke posiedziec w grze od czasu do czasu jako zwykly gracz. A jezeli bym za bardzo odstawal od reszty (zostane w tyle w ilosci popa) to calkowicie odszedlbym z soja zwalniajac miejsce dla kogos innego.

Jezeli znajdzie sie smialek, ktory zamierza grac to dajcie znac! Tylko prosze przemyslec sprawe i nie robic tak jak Maniu lub bioszi, ktorzy podjeli sie rekrutacji i potem zrezygnowali... Prawdopodobnie bedziecie potrzebowac ambasady na wyzszym poziomie, tak wiec zalecam jej rozbudowe ;)

GotLink.plKolektury lotto Obsługa gabinetu dentystycznego Okucia do szkła